Zażywamy pyszne rozgrzewające herbaty, zakładamy miękkie ciepłe swetry, ale przede wszystkim ogrzewamy nasze mieszkania.
Stosujemy do tego wiele różnych sprzętów, do których należą między innymi: konwektory składające się z dwóch płyt rozgrzewających grzałką; grzejniki olejowe przypominające swoim wyglądem kaloryfery; promienniki (słoneczka), których grzałka ogrzewa metalowe pręty oraz najczęściej spotykane termowentylatory, częściej znane jako farelka. Dzięki niej jesteśmy w stanie ogrzać się za pomocą wydmuchiwanego ciepłego powietrza. Samo urządzenie jest niewielkie, co z pewnością jest jego największym atutem. W sklepach możemy spotkać oferowane przez producentach bardzo kompaktowe modele. Nawet najmniejsza farelka jest w stanie ogrzać nawet do 23 m2 – co z pewnością ucieszy nie jednego studenta wynajmującego niewielką kawalerkę. Na rynku dostępne są termowentylatory z technologią termoceramiczną podtrzymującą ciepło przez wiele długich godzin.
Mnogość funkcji tego niewielkiego urządzenia zadziwia!
Do najczęściej spotykanych funkcji farelki zalicza się dwustopniowy system ogrzewania. Polega on na stopniowym rozgrzewaniu urządzenia od 15 do nawet 32 stopni, a następnie po otrzymaniu pożądanego ciepła, automatycznego wyłączenia. W sytuacji, kiedy temperatura w pomieszczeniu ulegnie obniżeniu, farelka ponownie zacznie działać i dogrzewać wnętrze. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, dzięki któremu za pomocą tego niewielkiego i lekkiego urządzania jesteśmy w stanie ogrzać sypialnię, kuchnię, łazienkę, garaż czy strych nie tracąc przy tym dużych pokładów energii.
Przy zakupach zależy zwrócić szczególną uwagę na to, czy farelka posiada wbudowany timer. Jest to bardzo praktyczna funkcja, która zapewnia bezpieczne użytkowanie. Dzięki wbudowanemu 12-godzinnemu licznikowi, urządzenie nie przegrzeje się. Ochroni to nasze zmarznięte dłonie przed oparzeniem.
Często spotykane wśród farelek są również pokrętła regulujące ilość wytwarzanego ciepła. Jest to szczególnie przydatne zastosowanie, jeśli w mieszkaniu przebywają dzieci, które uwielbiają wszystkiego dotykać. Za pomocą owego pokrętła możemy bowiem dostosować temperaturę do naszych potrzeb bez obaw o płacz dziecka wywołany oparzeniem.
Każdy, nawet największy zmarzluch powinien sprawić sobie taki niezastąpiony termowentylator. Z pewnością zamieni od zimne pokoje w przyjazne miejsce, w którym miło spędzi się jesienno-zimowe wieczory. A dzięki unikatowym kształtom, farelka w naturalny sposób wkomponuje się w klimat panujący w pomieszczeniu.
Autor zewnętrzny
fot. Stadler Form