Dieta zgodna z grupą krwi – czy warto ją stosować?

Kult ciała powoduje, że niektórzy przestają się logicznie zachowywać i zamiast wybrać się do dietetyka, to decydują się na coraz dziwniejsze diety "cud". Efekty takich eksperymentów bywają różne, wystarczy tutaj przypomnieć sobie o diecie kapuścianej, która jeszcze kilka lat temu miała szczególnie wiele miłośniczek. Kolejną dietą, która staje się swoistym "must have", szczególnie wśród celebrytów jest dieta zgodna z grupą krwi. I właśnie jej postanowiliśmy się dokładnie przyjrzeć.

Dieta zgodna z grupą krwi – co należy wiedzieć?

Twórcą diety zgodnej z grupą krwi nie jest żaden lekarz, czy dobry dietetyk, lecz naturopata Peter D. Adamo. U jej podstaw leży teoria lektynowa, która zakłada, że pomiędzy krwią a spożywanym przez nas pokarmem zachodzi reakcja chemiczna. Idąc za tą teorią powinniśmy spożywać lektyny zgodne z naszą grupą krwi, w przeciwnym razie owe lektyny atakują jakiś narząd i powodują choroby, choć podobno, dla naszego spokoju, aż 90% lektyn jest wydalanych z naszego organizmu. Zatem wynikałoby z tego, że nieodpowiednia dieta powoduje choroby, a to przecież jest nieprawdą. Tutaj wystarczy zasięgnąć opinii specjalistów, że owszem może przyczyniać się i zwiększać ich prawdopodobieństwo, ale na choroby wpływa ma szereg innych rzeczy, choćby smog, czy palenie papierosów.

Podział ma znaczenie

Otóż w przypadku tej diety występuje podział na produkty, które są wskazane do jedzenia i mają pozytywny wpływ na organizm. Druga grupa to składniki neutralne, które sporadycznie powodują stan zapalny organizmu, a jak można się domyślić trzecia grupa, to oczywiście składniki, których nie należy spożywać, gdyż są absolutnie szkodliwe. Osoby z grupą krwi 0 mogą spożywać np. baraninę i cielęcinę, z kolei gęsina jest zabroniona. Z nabiału nie szkodzi im tylko masło klarowane, z kolei maślanka, czy sery dojrzewające są zabronione. Wbrew pozorom dla tej grupy krwi nawet warzywa mogą być szkodliwe, zatem według tej teorii nie należy spożywać kalafiora, kapusty białej. Nie polecane są też nawet kiełki pszenicy. Osoby z grupą krwi A mają jeszcze bardziej ubogie menu. Otóż w ich przypadku żadne mięso nie jest polecane. Powinni oni spożywać głównie dorsza, karpia, łososia, makrelę, pstrąga, sardynki, czy ślimaki. Również w tym przypadku kawior, czy sum są zabronione, podobnie jak produkty mleczne. Dozwolone jest natomiast tofu. Osoby z grupą krwi B mogą spożywać dziczyznę i królika, a ponadto mleko, przy czym dla nich bardzo szkodliwe są lody, a nawet wszelkiego rodzaju orzechy i pestki. Przejdźmy jeszcze go grupy krwi AB, gdzie można spożywać baraninę, indyka, jagnięcinę i królika, natomiast szkodliwa jest dziczyzna, czy też cielęcina. Podobnie zabronione jest spożywanie awokado, karczochów, kiełków fasolki mung i rzodkiewek. Można za to jeść buraki, czy kalafior.

Czy ta dieta ma zalety?

Według teorii grupy krwi powinniśmy spożywać tylko produkty, które polecane są dla naszej grupy. Dostępne są tabelki, które przedstawiają co jest polecane, co neutralne, a co szkodliwe. Zatem łatwość w jej stosowaniu wydaje się być plusem. W tym przypadku nie ma również narzucania z góry ilości spożywanych kalorii, gdyż celem tej diety jest utrzymanie smuklej sylwetki, ale i polepszenie stanu zdrowia, czy też zapobieganie wielu chorobom.

Tyle w teorii, a w praktyce?

Już w teorii opis diety zdaje się być naciąganym. Wynikałoby z niego, że spożywając tylko polecane produkty będziemy zapobiegać chorobom. Gorzej jak z twoje grupy krwi wynika, że jesteś myśliwym, a ty od wielu lat jesteś wierny weganizmowi. Warto tutaj przytoczyć wyniki badań dotyczące jej skuteczności. Otóż takich wyników brak, bo nigdy nie udowodniono, że ta dieta jest skuteczna, a teoria jej autora prawdziwa. Natomiast naukowy z Toronto udowodnili, że korelacji pomiędzy grupą krwi, a trawieniem nie ma. Tak naprawdę spożywając tylko polecaną grupę produktów można nabawić się niedoborów. Zatem jeżeli chcesz schudnąć, albo uważasz, że nie odżywiasz się odpowiednio, to skorzystaj z porady dietetyka, który dobierze dla Ciebie najbardziej zbilansowaną dietę.

Wciąż można usłyszeć o nowych dietach, jednak zawsze należy pamiętać o logice i nie podejmować decyzji pochopnie. Warto wiedzieć, że najczęściej ich autorzy nie mają pojęcia o żywieniu, a wymyślanie nowych diet służy raczej celom zarobkowym niż trosce o ludzi.

^{Fot. Materiały zewnętrzne}