Życie zaczyna się po czterdziestce – pod warunkiem, że ma się władzę i pieniądze. Dlatego częściej to stwierdzenie dotyczy mężczyzn. Moment, w którym kobieta decyduje się na urodzenie dziecka, zazwyczaj oznacza dla niej wyhamowanie aktywności zawodowej. Pozycję na rynku pracy po czterdziestce musi odbudowywać potem samodzielnie – inteligencją, przedsiębiorczością i sprytem.
Inwestować w siebie
Recepta jest taka, jak przy szukaniu każdej pracy – najważniejsze to poznać swoje zalety i znaleźć miejsce, w którym zostaną docenione. Osoby po czterdziestce czy pięćdziesiątce mogą mieć wiele kart przetargowych w negocjacjach zawodowych. Sztuką jest wykorzystać je w odpowiedni sposób. Liczne znajomości i bogate doświadczenie to jedne z nich. Cenne jest także inwestowanie w siebie. Przykładowo umiejętności sprzedażowych można się nauczyć niezależnie od wieku. Pozwalają one np. odpowiednio zaprezentować się na rozmowie biznesowej. Jedną z ważniejszych zdolności w handlu jest używanie języka korzyści. Osoba, z którą się rozmawia o biznesie, musi dowiedzieć się, jaki może mieć pożytek z tego, że podejmie z nami współpracę. Nie przemówi do niej jedynie sucha informacja, że potencjalny przyszły pracownik w określonym czasie pracował na danym stanowisku w pewnej firmie. To, co ją interesuje, to jak i dzięki czemu ten człowiek będzie umiał zaspokoić potrzeby i oczekiwania przedsiębiorstwa, na przykład pozyskać więcej klientów i stopniowo zwiększać zyski.
Dowiedzieć się czegoś o sobie
„Jeśli odpowiednio wykorzystamy to, czego dowiedzieliśmy się o sobie w pierwszej połowie naszego życia, kolejna połowa będzie najpełniej wykorzystana” – przekonuje dr Carlo Strenger, psycholog z Israel's Tel Aviv University. Oznacza to, że osoby po czterdziestce mogą lepiej radzić sobie z różnymi problemami i wyborami niż ludzie młodzi. Co więcej, badania przeprowadzone w 2002 roku na prestiżowym Uniwersytecie Duke'a w Karolinie Północnej dowodzą, że półkule mózgowe w wieku średnim mocniej się ze sobą integrują, a to otwiera nowe możliwości twórcze. Jeśli mózg jest intensywnie wykorzystywany i stawia się go przed trudnymi zadaniami, to z wiekiem działa coraz lepiej. Warto więc ciągle szukać nowych wyzwań i interesować się przedsięwzięciami, które pozwalają się rozwijać.
Angażować się
Trudna sytuacja na rynku pracy może być bodźcem do spełnienia marzeń o niezależnym zajęciu. Często dopiero będąc w średnim wieku, gdy ma się doświadczenie i kontakty, większą pewność siebie i wiarę we własne możliwości, ma się tak naprawdę możliwość zarabiania na własny rachunek. By się w tym odnaleźć, potrzebne są też umiejętności interpersonalne. Bywa, że dopiero po czterdziestce osiąga się pełen rozwój emocjonalny, który pozwala zbudować własny odnoszący sukcesy zespół i mądrze nim kierować. Możliwości rozwoju w tym kierunku dają sieci sprzedażowe, np. znany ze sprzedaży kosmetyków AVON. Współpraca z taką firmą najczęściej zaczyna się od podpisania umowy i rejestracji w sklepie online, a może skończyć się na przewodzeniu dużemu teamowi konsultantek. Jej głównym elementem są spotkania z ludźmi, prezentacje, rozmowy i budowanie relacji. Kobiety są w tym szczególnie dobre. Ponadto to biznes, w którym nie ma ryzyka i konieczności wcześniejszych inwestycji. Za to istnieje w nim pewnego rodzaju równowaga. Im więcej się w niego włoży – własnego czasu, energii i zaangażowania, tym więcej się z niego wyjmie – dobrych i trwałych relacji oraz, rzecz jasna, pieniędzy.
Fot. AVON
Autor zewnętrzny