Magia sprzątania według Marie Kondo

Marie Kondo, znana również jako Konmari, to japońska autorka książek na temat organizacji, posiadająca własny program telewizyjny, jak również udzielająca prywatnych konsultacji. Pomogła wielu ludziom posprzątać ich zagracone pomieszczenia, a co za tym idzie, poprawić jakość życia.

Na czym polega sekret jej metod?
Warto sięgnąć po książkę (bądź książki), bo jednym artykułem nie da się streścić wszystkiego co jest w nich zawarte, ale na początek może to przybliży nieco temat.

W skrócie można wyróżnić kilka najważniejszych punktów na etapie wprowadzania porządku (zasady pochodzą bezpośrednio z jej książki ,,Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce”):

1) Postanów, że sprzątasz.
Nie ma sensu brać się za coś, co zrobisz byle jak albo w trakcie porzucisz. Trzeba być zdeterminowanym i doprowadzić porządkowanie do końca.

2) Wyobraź sobie swój idealny styl życia.
Jest to ważny podpunkt, który wiele osób ignoruje, a bardzo wielu specjalistów od psychologii sukcesu radzi, aby właśnie robić takie wizualizacje zanim przejdziemy do czynów.
Należy wyobrazić sobie jaki chcielibyśmy, aby był nasz dom, do jakiego efektu dążymy. Pomoże nam to osiągnąć zadowalający efekt.

3) Dokończ proces wyrzucania.
Zanim zaczniesz sprzątać, pozbądź się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Bez sensu jest upychanie wszystkiego w szafkach, tak by z pozoru dom wyglądał na czysty. Chodzi o to, by faktycznie zniknęło z niego to, co go zagraca. Gdy wyrzuci się wszystko, co jest zbędne, łatwiej będzie znaleźć miejsce dla innych rzeczy i zaprowadzić porządek.

4) Sortuj, kierując się kategorią przedmiotów, a nie jego lokalizacją.
Gdy zaczniesz robić porządek w rzeczach, decydując, co wyrzucić, a co nie, łatwiej robić to kategoriami, a nie np. pokojami. Gdy zobaczysz, ile masz rzeczy z danej kategorii, być może najdzie cię refleksja, ile rzeczy masz, a z ilu rzeczywiście korzystasz.

5) Zachowaj właściwą kolejność porządkowania.
Ważne też jest zachowanie odpowiedniej kolejności. Najlepiej zrobić to w następujący sposób: ubrania, książki, papiery, różne przedmioty (np. kosmetyki), pamiątki. Ta kolejność wynika z tego, że najłatwiej pozbyć się ubrań, a dużo trudniej wyrzucić przedmioty, do których ma się stosunek sentymentalny. Dlatego lepiej zacząć od czegoś prostszego, aby już na starcie, kiedy dopiero uczysz się pozbywania niepotrzebnych przedmiotów, nie podkopywać całego procesu.

6) Zapytaj samą siebie, czy dana rzecz wywołuje w tobie radość.
To chyba najbardziej kontrowersyjny podpunkt, dla niektórych najtrudniejszy. Jeśli dana rzecz nie wywołuje radości, to powinno się jej pozbyć. A gdy coś wyrzucamy, powinniśmy tej rzeczy podziękować.

Ten ostatni podpunkt ma na celu uświadomić ci, jak wiele rzeczy posiadasz, które wcale nie sprawiają ci radości. Otaczając się rzeczami, które budzą w tobie pozytywne emocje, możesz stworzyć sobie przyjazne środowisko, a nie dalej tkwić w przytłaczającym bajzlu. Dziękowanie rzeczom nauczy cię szacunku do nich, a także przy kolejnym zakupie pomoże w przemyśleniu, czy dana rzecz jest naprawdę potrzebna.

Wielu ludzi jest wdzięcznym Marie Kondo za pomoc w posprzątaniu nie tylko ich domu, ale też w pewnym sensie uporządkowania ich życia. Jeśli ma się problem z zapanowaniem nad bałaganem, warto sięgnąć po książkę i spróbować jej metod.

Izabela Guszkowska
(izabela.guszkowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik}