Problem ten jest zazwyczaj na tyle wstydliwy, że zgłaszany jest zbyt późno do lekarza. W przypadku wcześniejszego zdiagnozowania można mu przeciwdziałać i powstrzymywać szybki rozwój.
Badania wykazują, że kobiety cierpią 2 razy częściej na nietrzymanie moczu. U mężczyzn ta dolegliwość może występować równie często, jednak z braku danych nie można tego stwierdzić na 100 %. Panowie najczęściej zgłaszają się do lekarza po wielu latach od wystąpienia pierwszych objawów. Można zatem założyć, że niektórzy nigdy nie zgłaszają oficjalnie tego problemu. Dzieje się tak dlatego, że nietrzymanie moczu u mężczyzn, jak i u kobiet wiąże się z ogromnym wstydem i poczuciem braku kontroli. Ten aspekt jest niezwykle ważny w problemie, bo może prowadzić do społecznej alienacji, depresji i osamotnienia.
Jest to dolegliwość, która nasila się z wiekiem, a po 80. roku życia występuje nawet u co 2 osoby. Przyczyn inkontynencji jest wiele. U mężczyzn odpowiada za nią w głównej mierze przerost prostaty, ale również inne choroby, których nałożenie się na siebie może nasilać objawy nietrzymania moczu.
Zaburzenia w postaci nieregularnego oddawania moczu i inkontynencji występują razem z zaleganiem moczu w pęcherzu i niemożliwości oddania go do końca. Mocz wycieka potem w sposób niekontrolowany. Nasilenie nietrzymania moczu zależy od zaawansowania choroby. Może to być drobne wyciekanie, posikiwanie podczas wysiłku, albo oddawanie większej ilości moczu bez wyraźnego bodźca poza kontrolą.
Poza tym, nietrzymanie moczu u mężczyzn mogą wywoływać:
Nietrzymanie moczu ma różne typy, każdy przypadek jest indywidualny i dlatego wiele jest rodzajów zabezpieczeń (pieluch i pieluchomajtek).
Fot. Materiały zewnętrzne