Sekrety długowieczności stulatków

Opublikowano: 2016-02-04
Jak dożyć 100 lat i nadal być w formie.
Aby długo cieszyć się życiem i dożyć naprawdę sędziwego wieku, warto brać przykład z seniorów, dla których sto lat to tylko kolejna ciekawa data w życiorysie.

Nie mamy tak naprawdę wpływu, ile dokładnie będziemy żyły, ale możemy trochę pomóc losowi w tej kwestii. Wprawdzie geny otrzymałyśmy, jakie otrzymałyśmy, ale nie tylko one przedłużają życie homo sapiens. Ogromna ilość osób, które zaliczyły już setną rocznicę urodzin podkreśla, że doczekać tej chwili pomógł im przede wszystkim optymizm, poczucie humoru, zdroworozsądkowy dystans do świata i samego siebie oraz nie uleganie stresom. Dbanie o równowagę wewnętrzną i spokój ducha, nie przejmowanie się sytuacjami, na które nie mamy wpływu – to kroki milowe do przedłużenia sobie egzystencji. Staruszkowie zachwalają także nieustannie aktywność fizyczną, pracę, ćwiczenie pamięci po przejściu na emeryturę oraz spędzanie większości godzin swojego życia na świeżym powietrzu. Jak przyznają stulatkowie częste przebywanie pośród pięknej przyrody i egzystencja w zgodzie z naturą daje naprawdę nieocenione rezultaty. Długolatkowie wychowani też oczywiście byli na naturalnej, prawie nieprzetwarzanej i niemodyfikowanej żywności, dzięki czemu cechują się dużą ilością sił witalnych i uniknęli wielu chorób, które gnębią ludzi XXI wieku. Stulatkowie polecają też dostarczanie swojemu organizmowi umiarkowanej ilości pożywienia i unikanie przejadania się. Wielu z nich wychowywało się w bardzo skromnych warunkach na terenach wiejskich. W ich domach mięso było prawdziwym rarytasem. Często spożywali produkty, które sami zasadzili i wyhodowali. Swoją długowieczność niektórzy seniorzy zawdzięczają w dużej mierze prostym, niewyszukanym, zdrowym posiłkom opartym na darach natury. Potrawy bogate w witaminy i składniki odżywcze, bez niepotrzebnych kalorii i sztucznych dodatków – oto przepis na zdrowie.

Wielu stulatków wyznawało w swoim życiu zasadę: można wszystko, ale z umiarem. Tyczy się to korzystania z uciech codzienności, alkoholu itp. Niejeden z długolatków kilkadziesiąt lat był nałogowym palaczem. Nie przeszkodziło mu to jednak w dożyciu sędziwego wieku. Szkodliwe skutki nikotyny niwelowały bowiem na pewno inne rzeczy dobroczynne dla organizmu.

Nestorzy przyznają ponadto, że według nich w przekroczeniu granicy stu lat pomogła im ciągła dbałość o odpowiednią ilość snu, miłość najbliższych, relacje z przyjaciółmi, współpracownikami i sąsiadami. Świadomość, że mają obok siebie jakieś życzliwe dusze i że czują się potrzebni, napawała ich większą chęcią życia i ułatwiała zmaganie się z przeciwnościami losu.

Wniosek: długowieczność mamy w sobie i wokół siebie. Wystarczy tylko każdego dnia, godzina po godzinie umiejętnie, odpowiednio  i rozsądnie czerpać z tego, co w nas i obok nas.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat
COUNT:15