Stereotypy dotyczące jedzenia

Powszechnym stereotypem jest opinia, że przeciętna kobieta je w towarzystwie jak ptaszek, a facet objada się za trzech. Nic bardziej mylnego. Coraz większa ilość przedstawicielek płci pięknej nie ma zamiaru hamować publicznie swojego apetytu ani udawać, że po kilku godzinach bez jedzenia, nie jest głodna. Oczywiście, że spotkać można w restauracjach panie, które nagminnie rezygnują z deseru i mało co z przyniesionych przez kelnera dań konsumują, ale to, że kobieta nie potrzebuje porządnie zjeść to bez wątpienia stereotyp. Wychodzenie głodną z uroczystej kolacji, spotkania z współpracownikami czy od przyszłych teściów także coraz częściej odchodzi do lamusa.

Utarło się też, że mięsem zazwyczaj raczą się panowie, a przedstawicielki płci pięknej konsumują nagminnie warzywa. Wiele kobiet nie gardzi jednak pysznym, duszonym mięskiem, cotygodniowym udkiem z kurczaka, gulaszem wołowym, hamburgerem czy innymi przysmakami nie dla jaroszów. Wprawdzie moda na wegetarianizm robi swoje, ale ogromna rzesza pań nie rezygnuje przez to z mięsa ani nie skąpi go swojemu ukochanemu. Podobnie i mężczyźni regularnie zajadają się warzywami i nie uważają tego za niemęskie. Rozsądny mężczyzna doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że warzywa to kopalnia witamin i nie widzi powodów, dlaczego miałby wstydzić się chrupania kalarepy, ogórka czy marchewki.

Naciąganym stereotypem jest również przekonanie, że kobiety symbolicznie tylko raczą się winkiem czy piwkiem, a kategorycznie stronią od wódki i mocnych drinków. Niejeden z obserwatorów zdziwiłby się jednak, gdyby poobserwował niektóre przedstawicielki płci pięknej na hucznej, babskiej imprezie typu wieczór panieński albo na typowym, polskim weselu.

Z gruntu fałszywą opinią jest również ta, że tylko kobiety odżywiają się zazwyczaj zdrowo, a mężczyzna je byle co i byle kiedy. Coraz więcej panów dba o swoje zdrowie i dietę, skrupulatnie wybiera produkty, które wylądują u niego w żołądku i nie pogardzi owsianką na śniadanie. Sama widziałam!

Stereotypem, który coraz częściej odchodzi do przeszłości, jest opinia, że w przeciętnej rodzinie gotują przeważnie kobiety. Niejednokrotnie przedstawicielki płci pięknej uciekają jednak z kuchni, aby realizować się zawodowo i osobiście poza nią, pozostawiając stanie przy garach mężczyznom. Nie brakuje też współcześnie facetów, którzy lubią pichcić różnorakie potrawy i znakomicie gotują, przewyższając w tym nawet kobiety. Nie dziwi więc, że tytuł MasterChefa ostatniej polskiej edycji zdobył mężczyzna. Bardzo młody mężczyzna. Z jedzeniem bowiem już tak jest. Zaskakuje i obala schematy.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}