Działanie jest rozregulowane, w wyniku czego pojawiają się zaparcia na zmianę z biegunkami, kurczowe, kłujące lub piekące bóle brzucha i uczucie uścisku w podbrzuszu. Choć choroba ta nie jest groźna dla życia, może je bardzo utrudniać. Niektóre osoby cierpiące na zespół jelita drażliwego żyją w ciągłym stresie, co gorsza leki stosowane w terapii tego schorzenia nie zawsze są skuteczne.
Trzeba pamiętać, że zaburzenia w pracy układu pokarmowego mogą mieć różne przyczyny. U jednych związane są ze stresem, u innych z określonymi składnikami pokarmowymi. Z badań wynika, że warto sięgnąć po naturalne specyfiki, które potrafią być tak samo skuteczne jak leki. Na co warto postawić?
- Miód – zawiera kompozycje cukrów, które normalizują pracę jelit. Działają one korzystnie zarówno w przypadku biegunki, jak i zaparcia. Zawarte w nim cukry stanowią pożywkę dla korzystnych bakterii zasiedlających układ pokarmowy.
- Mięta pieprzowa – przywraca prawidłowe ruchy perystaltyczne jelit. Zapobiega także wzdęciom. Ma działanie rozkurczowe i obniżające napięcie mięśni gładkich.
- Siemię lniane – polecane jest tym, którzy w efekcie zespołu jelita drażliwego cierpią na bóle żołądka i zaparcia. Zalane gorącą wodą nabiera konsystencji kisielu, który osłania żołądek i łagodzi bóle.
- Koper włoski – łagodzi kolkę i wzdęcia, które są jedynymi z najczęstszych objawów zespołu jelita drażliwego. Ułatwia trawienie tłuszczów, ma właściwości wiatropędne, zmniejsza ból wywoływany gazami.
- Suszone jagody – ograniczają biegunki, które dokuczają wielu chorym. Dzięki dużej zawartości garbników uszczelniają błony śluzowe żołądka i spowalniają ruchy robaczkowe jelit.
- Rumianek – przeciwdziała gromadzeniu się gazów, łagodzi bóle brzucha. Ma właściwości przeciwzapalne i przeciwskurczowe, działają także delikatnie uspokajająco.
- Melisa – pomaga się wyciszyć, a to właśnie napięcie nerwowe najbardziej nasila objawy choroby.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com