Najlepszym i najprostszym wskaźnikiem jest temperatura otoczenia. Kiedy zaczyna spadać do +7ºC znak, że czas na wymianę letniego ogumienia na zimowe.
Chociaż kolejki w polskich serwisach wulkanizacyjnych zależą od opadów śniegu, to lepiej nie czakać aż do takich ekstremalnych sytuacji. Specyficzna rzeźba bieżnika opon zimowych zapewniają bardzo dobrą przyczepność na błocie pośniegowym i śniegu, co zdecydowanie poprawia takie elementy jazdy jak: kierowalność, hamowanie czy przyśpieszanie. Podobnie z oponami letnimi: do wymiany należy się przymierzyć, gdy temperatury przez całą dobę są dodatnie. A jeśli słupki rtęci pokazują ponad 15 stopni, to zimówka zdecydowanie powinna znaleźć się garażu.
Najlepiej znaleźć serwis opon blisko domu, żeby nie planować dalekiej wyprawy, a jeżeli przechowujemy opony w naszym garażu lub piwnicy, żeby nie wydawać za dużo na benzynę. Warto przemyśleć przechowywanie opon w profesjonalnym serwisie, bo jest to usługa cenowo coraz bardziej przystępna, a nie musimy same targać opon do auta i dodatkowo mamy pewność, że są przechowywane we właściwej temperaturze i wilgoci.
Warto rozejrzeć się za serwisem wulkanizacyjnym po sąsiedzku i z miłą obsługą.
Fot. sxc.hu