Możesz mieć wszystkie te atrybuty „seksbomby” rodem z rozkładówki Penthousa i dalej nie wiedzieć, jak można uruchomić swój erotyczny potencjał. Ale wyćwiczone mięśnie Kegla są zawsze po twojej stronie na drodze do odkrywania kobiecego prawa do przyjemności w seksie. Zawsze są w stanie zwiększyć twoją przyjemność z erotycznych doświadczeń oraz dodadzą ci pewności siebie w każdej seksualnej sytuacji. Sprawią, że twoi kochankowie będą chcieli nosić cię na rękach z wdzięczności za potraktowanie ich członków mocnym uściskiem twojej pochwy. A w dodatku wyćwiczone mięśnie Kegla to element kobiecego zdrowia – zapobiegają powszechnemu wśród kobiet w średnim i dojrzałym wieku wysiłkowemu nietrzymaniu moczu.
Kobiety świadome swojej seksualności wiedzą, że warto się polubić z ćwiczeniami mięśni Kegla. Kombinacje alpejskie w łóżku nie są konieczne, jeśli potrafisz wykorzystać moc ukrytą w wyćwiczonych mięśniach dna miednicy. Jako niestrudzona promotorka kobiecego prawa do przyjemności w polskich rozmowach na temat seksu, uwielbiam ćwiczenia mięśni Kegla za to, że pozwalają kobietom odkryć i poczuć swój erotyczny potencjał. Warto znać swoje ciało, zamiast wierzyć w bajki o nadprzyrodzonych mocach penisa, który podobno ma kobietom wystarczyć do przeżywania przyjemności. Zaprzyjaźnij się i eksperymentuj ze swoim ciałem i wykorzystaj wszystko to, w co nas hojnie wyposażyła Matka Natura.
Joanna Keszka
Fot. freeimages.com